cze 09 2003

wspomnienia z weekendu


Komentarze: 2

To byl mily, a wrecz cudowny weekend. Tak bardzo lubie zasypiac przy Nim i wlansie w sobote mialam kolejna okazje.

Wczesnym popoludniem bylismy razem - sami, wieczorem z dwojka znajomych. Bylo zabawnie i sympatycznie. Ale dla mnie dzien zaczal sie w chwili polozenia glowy na poduszce, na Jego lozku. Wtuleniu sie w Jego cudowne, mezkie ramiona. Zasnelam spokojna, bez zmartwien. Czulam jakbym pukala do bram nieba... Czulam nasza milosc wiszaca w powietrzu, lezoca przy nas w lozku...

sekrety_lozkowe : :
09 czerwca 2003, 23:32
wiem co czujesz bo ostatnio przezywalem cos podobnego. cudowne chwile. tylko uwazaj na ortografie bo ktos moze pomyslec ze jestes jakas malolata ktora wypisuje tutaj swoje niestworzone fantazje.... chyba ze jestes a ten blog to tak naprawde tylko oszustwo? :)
my-sweet-prince
09 czerwca 2003, 19:59
najpiekniejsze chwile...

Dodaj komentarz